Kochana Wiosno!
Już marzec, a Ciebie nie widać.
Czyżbyś o nas zapomniała?
Czy może sroga zima nie pozwala Ci się do nas zbliżać?
Jeżeli masz jakieś kłopoty, to powiedz nam o nich.
Pomożemy Ci we wszystkim, bo bardzo za Tobą tęsknimy.
Nie chcemy już śniegu i mrozu, mgieł, szronu i szadzi.
Mamy dość pochmurnych, krótkich dni i grubych ubrań,
które przygniatają nas do ziemi. Wiosno, ratuj nas!
Tęsknimy za brzęczącymi owadami,
szumiącymi liśćmi i rozkwitającymi pąkami.
Pragniemy cieplutkiego słoneczka,
radosnego śpiewu ptaków i cudownego zapachu kwitnących kwiatów.
Marzymy o zabawie na placu zabaw, o jeździe na rolkach i na rowerze,
a także o wspaniałych wycieczkach poza miasto.
Chcemy biegać, skakać i cieszyć się w promieniach grzejącego słonka.
Droga Wiosenko, przepędź srogą zimę i przyjdź do nas.
Nie możemy się Ciebie doczekać. Daj nam choćby jakiś mały znak,
że o nas myślisz i że wkrótce Cię zobaczymy.
Wiosno....
Co zrobić, by wstawać chcieć rano,
Z miną jak słońce rumianą?
I w szafie zamiast kożuchów,
I ciepłych zimowych butów
Odszukać cienkie półbuty,
Co noszą jak melodii nuty?
Co zrobić byś chciała tu przyjść?
O tym to piszę ten list.
W kopertę wkładam, zaklejam,
I znaczek pocztowy przyklejam.
Priorytet – na poczcie zaznaczam,
By list mógł szybciej polatać,
I dotrzeć do Wiosny przed zmierzchem,
To dzisiaj odpowie mi jeszcze.
Bo strasznie marzną mi ręce..